[14-11-2020] Ogólnopolski Dzień Seniora. Wykład pana Filipa Nowaka "Dojrzewanie widza. Badanie widowni filmowej" w ramach projektu Sądecka Jesień Kulturalna Seniorów. Seniorzy-Seniorom.
14 listopada obchodzimy Ogólnopolski Dzień Seniora.
Z tej okazji życzymy sądeckim seniorom wszystkiego co najlepsze i zachęcamy do zapoznania się z wykładem "Dojrzewanie widza. Badanie widowni filmowej" przygotowanym na tę okazję przez pana Filipa Nowaka w ramach projektu "Sądecka Jesień Kulturalna Seniorów. Seniorzy- Seniorom.
Slajdy powiększą się po kliknięciu na galerię
Dojrzewanie widza. Badanie widowni filmowej
Obserwatorzy kultury oraz badacze sztuki i kultury popularnej coraz częściej skupiają swoją uwagę nie na utworach, ale na ich odbiorcy– jak reaguje, interpretuje, wchodzi w relację z dziełem. Złożoność tych procesów zależeć może od doświadczenia samego widza, albo - jak powiedziałby jeden z najważniejszych badaczy kultury XX wieku, francuski filozof Pierre Bourdieu – kapitału kulturowego. Pojęcie to występuję w trzech formach, ale najbardziej znacząca zdaje się być forma ucieleśniona, czyli gust kulturowy, znajomość form kultury wysokiej, konwencji kulturowych i towarzyskich. Kapitał kulturowy ciągle się powiększa, kumuluje, ale wraz z ilościowym powiększeniem doświadczeń, dochodzi również do jakościowej zmiany doświadczenia. Można więc stwierdzić, że ponowne zobaczenie tego samego filmu, nie jest takim samym doświadczeniem jak za pierwszym razem. Dzieło filmowe nie uległo zmianie, ale wraz z doświadczeniem pierwszego seansu, zmienił się odbiorca i tak samo zmieni się sposób postrzegania filmu przy następnej projekcji.
Badania nad widownią filmową wywodzą się z nauk społecznych, a ściślej z dynamicznie rozwijających się na Zachodzie audience studies (anglojęzyczne określenie badania widowni). Nie jest to jednak rzecz całkiem nowa, bo odbiór filmu i rola widza jako współtwórcy filmu, interpretatora, zostały opisane już w pierwszych latach istnienia kina, kiedy nawet nie funkcjonowało pojęcie „film”, a powszechne było określenie ruchome obrazy. Zwrócił uwagę na nie psycholog Hugo Munsterberg, według, którego to widz składa całość przekazów w dzieło filmowe. Opisał on to w pracy z 1916 roku Dramat kinowy. Studium psychologiczne, w którym zwrócił uwagę na zaangażowanie się widzów w przeżycia filmowych bohaterów i zachodzenie procesu, który prawie pół wieku później inny badacz, Edgar Morin, określił jako proces projekcji - identyfikacji. Identyfikacja polega na tym, że widz podziela odczucia bohaterów, często zgodnie z zamysłem twórców filmu. W przypadku projekcji, widz rzutuje na film swoje własne emocje wynikające często z osobistych doświadczeń.
ZE SPOTKANIA W RAMACH DKF:
Moim doświadczeniem z tego typu procesem u widza była projekcja filmu „Adaptacja” (2002, USA) w reżyseria Spike’a Jonez’a. W filmie tym widzimy sfrustrowanego scenarzystę, który przytłoczony swoim wcześniejszym sukcesem przeżywa blokadę twórczą i nie jest w stanie sprostać lukratywnemu zleceniu scenariusza na podstawie bestsellerowej książki. W jego zmaganiach towarzyszy mu mniej zdolny brat bliźniak, który wraz z rozwojem fabuły zdaje się być imaginacją pozbawionego weny scenarzysty. Splot wielu zdarzeń, będących zapewne urojeniem autora, prowadzi do wypadku i śmierci wyimaginowanego brata, ale jednocześnie do powstania scenariusza. Śmierć nieistniejącego bohatera oznacza przełamanie blokady twórczej i prowadzi do szczęśliwego zakończenia. Jeden z widzów seansu zorganizowanego w DKF dokonał zbliżonej interpretacji, chociaż znacznie silnie przeżył śmierć urojonego brata. Wynikało to, jak sam przyznał, z doświadczenia tragicznej śmierci swojego brata w wypadku samochodowym. W scenariuszu ukazanie takiego zdarzenia w symboliczny sposób przedstawiało proces twórczy. U wspomnianego widza doszło więc do procesu identyfikacji (zmagań z niemocą twórczą), która wsparta jego kapitałem kulturowym i intelektualną pracą pozwoliła odczytać ukryty sens filmu, ale zarazem, własne doświadczenia doprowadziły do projekcji, czyli swoistej transformacji dzieła filmowego, nadaniu mu nowego sensu w oparciu o własne doświadczenia.
Jest to jednak subiektywne odczytanie filmu, które może być skrajne i przyporządkowane tylko jednemu widzowi. Wielu badaczy odrzuca więc badanie widowni filmowej w oparciu o niepewny, psychologiczny paradygmat i wybiera inne metody. Na tym polega fenomen współczesnych badań nad widownią filmową – istnieje bardzo wiele metod, od psychologicznych, przez socjologiczne, aż po metody statystyki. Badacze skupiają się często na konkretnych zjawiskach społecznych i dokonują analiz niewielkich grup społecznych, wybierając środkową drogę między skrajnie indywidualnymi interpretacjami filmu oraz znajdującymi się na drugim biegunie, uniwersalnymi interpretacjami, wyrażanymi często przez brukową prasę sformułowaniami: w danym kraju film spotkał się z nieprzychylnym odbiorem.
W tego typu podejściu lubują się media brukowe, czego przykładem jest reakcja na negatywny odbiór filmu Pętla Patyka Vegi na Ukrainie. Problem w tym, że ten negatywny obiór jest opinią części prasy i jednej instytucji, podczas gdy pomijana jest recepcja innych grup społecznych.
Wybierając pośrednią drogę i opierając się na paradygmatach filmoznawczych i socjologiczno- antropologicznych, badacze starają się podkreślić społeczny wymiar funkcjonowania dzieła filmowego oraz jego powiązań z odbiorcą. Dla badacza podejmującego się tego typu zadania, kluczowe jest określenie grupy poddanej obserwacji, wyznaczeniu cech wspólnych dla danej grupy, oraz zakreśleniu obszaru aktywności, które będziemy brać pod uwagę w trakcie obserwacji. Często istotne jest również określenie, czy zależy nam na doświadczeniu widza w warunkach kinowych, czy na przykład domowych (oglądanie filmu). Wielu badaczy nie stosuje jednak tego rozgraniczenia i interesuje ich odbiór konkretnego filmu lub grupy filmów, niezależnie od warunków w jakich był oglądane.
Obecnie posiadamy bogate piśmiennictwo dotyczące badań widowni, w którym udokumentowana różne typy badań z ostatnich kilkudziesięciu lat. Zaliczyć do nich można projekt badawczy zrealizowany przez Joanne Zabłocką – Skorek, która wyznaczyła sobie za cel określenie, w jaki sposób postrzegane jest kino narodowe przez młodzież licealną. W projekcie określono grupę badaną, czyli młodzież uczestniczącą wcześniej w zajęciach z edukacji filmowej i medialnej. Podkreślenie tego faktu jest istotne, ponieważ musimy być świadomi, że wyniki badań dotyczą grupy o większym kapitale kulturowym. Nie będzie to więc ocena licealisty oglądającego filmy dla rozrywki, ale uczniów zainteresowanych sztuką filmową. Badaczka przyjęła metodę opartą na ankietach. Wniosków z jej badań było wiele, ale najbardziej obrazowe dotyczyły tego, które filmy i twórcy uchodzą wśród młodzieży za najważniejsze. Badania prowadzone były w latach 2008-2009. Z najważniejszy uchodził film Katyń (2007), na drugim miejscu znalazł się film Karol. Człowiek, który został papieżem (2004) oraz Miś (1981). O ile Pierwsze dwa filmy wydają się naturalnym wyborem, ponieważ były to stosunkowo nowe filmy i młodzież prawdopodobnie zobaczyła je w ramach szkolnego wyjścia do kina, to trzeci film wydaje się zaskakujący. Jest to produkcja znacznie starsza i dotycząca epoki odległej młodym widzom, więc pod wieloma względami mogłaby wydawać się niezrozumiała. W przypadku twórców, licealiści wskazali na pierwszym miejscu Andrzeja Wajdę, potem Krzysztofa Zanussiego oraz Romana Polańskiego. Zestawienie to wydaje się dosyć przewidywalne – Wajda i Polański identyfikowani są jako adaptatorzy literatury polskiej oraz twórcy filmów historycznych. Twórczość Zanussiego jest z kolei bardzo często włączana do programów edukacji filmowej, repertuarów DKF-owych, więc młodzież interesująca się filmem polskim niewątpliwie miała styczność z jego twórczością.
Metodę ilościową często zastępuje się metodą jakościową i ocenia wypowiedzi i uzasadnienia. Takie badania przeprowadził Peter Kramer, analizując listy widzów skierowane do Stanleya Kubricka po premierze 2001: Odysei kosmicznej (1968 USA). Reakcje na to arcydzieło sztuki filmowej były skrajnie różne, co skłoniło badacza do doprecyzowania profili widzów, określając ich status, zawód, klasę społeczną i sytuację rodzinną. Oczywiście margines błędnych wniosków jest w przypadku takich badań bardzo duży, ale tego typu podejście badawcze skłania do odkrywania nowych kontekstów odbioru filmu i źródeł tych różnorodnych interpretacji.
ZE SPOTKAŃ W DKF-IE
Podobną próbę badań jakościowych przeprowadziłem w grupie starszych odbiorców w trakcie przeglądu filmów Romana Polańskiego. Pytania nie dotyczyły jednak filmów, ale kontrowersyjnej osoby Polańskiego, a dokładniej tego czy skandale związane z tym twórcą wpływają na odbiór jego twórczości. Widzowie zdecydowanie opowiedzieli się za niezależnością dzieła od twórcy, przywołując innych, skandalizujących twórców filmowych jak na przykład Bernardo Bertolucci
Prowadzenie badań widowni ma sens o tyle, o ile jesteśmy w stanie wskazać żywą relację między widzem a dziełem filmowym. Musimy więc przyjąć założenie, że widz gdy opuszcza sale kinową, zabiera ze sobą dzieło filmowe, które ujawnić się może w momencie innego doświadczenia kinowego. Może pod wpływem innego filmu zyskać w umyśle odbiorcy nowy sens. Nie ma więc jednej widowni filmowej, ale jest ich wiele, co więcej, ta widownia ciągle ulega zmianie, ewoluuje, dojrzewa. Dojrzewanie to nie idzie w parze z wiekiem widza, ale skalą i intensywnością doświadczeń filmowych. W dużej mierze, to sam widz decyduje, po przez dobór filmów, częstotliwość seansów, wymianę wrażeń i poglądów z innymi, jak szybko z odbiorcy „juniora” przeistoczy się w widza „seniora”.
Wykład przygotował pan Filip Nowak
Projekt „Sądecka Jesień Kulturalna Seniorów. Seniorzy – Seniorom”
Projekt zrealizowano przy wsparciu finansowym Miasta Nowego Sącza